Blondynka: – Halo, Pan Bóg? Potrzebujemy zdrowia. Proszę Was o pomoc.
Rękawiczką przetrwałam drewniany stolik, tuż obok pięknego klasztoru, na świętym Krzyżu. Lubiliśmy tam wracać. Z torby wyjęliśmy dwa kubki owinięte starannie kuchennymi ściereczkami babci. Otworzyliśmy termos ciepłej herbaty. Para unosiła się wśród skrzypiącego mrozu. Herbata była jak modlitwa, w kościele. Unosiło się wśród mrozu murów, ciepło modlitwy. Delikatnie gładziła i goiła nasze porażki i zranienia. Dziś mam ogromną prośbę. Jedno szczere Ojcze Nasz. Pomożesz?
środa, 16 listopada 2016
środa, 3 sierpnia 2016
Przeżyłam zamach Miłosierdzia. Nic nikomu nie musimy udowadniać.
Blondynka: Co się z nami stało? Gdzie posyła nas Bóg? Państwo się znają?
- Chyba nie.
- Ja Pana kojarzę, z dobrego serca.
- Oh, przepraszam. Jeśli się znamy to tylko z wrażliwych oczu.
- To niesamowite, wie Pan bo uśmiech to taka krzywa, która wszystko prostuje – nawet ta na zupełnie nieznajomej twarzy – jak Pańska.
- Droga Pani, bo sztuką jest patrzeć na ludzi oczami dobra.
- Chyba nie.
- Ja Pana kojarzę, z dobrego serca.
- Oh, przepraszam. Jeśli się znamy to tylko z wrażliwych oczu.
- To niesamowite, wie Pan bo uśmiech to taka krzywa, która wszystko prostuje – nawet ta na zupełnie nieznajomej twarzy – jak Pańska.
- Droga Pani, bo sztuką jest patrzeć na ludzi oczami dobra.
poniedziałek, 6 czerwca 2016
Deficyt Chrystusa w sektorze pierwszym. Miłosierdzie ma zapach kamfory.
Blondynka: Przyjaźń z Panem Bogiem spotkała się z niebezpiecznymi deceleracjami służby serca. Czy to już arytmia wiary? Czy to migotanie komór zaufania? Koniec albo początek. Czy migotanie przedsionków nadziei? Mamy jeszcze szanse? Niesamowity Bóg w duchowym śmietniku, z kamforą dzięki której znika nie tylko ból ale też wraca spokojny oddech. Bo dawać komuś nadzieję, znaczy ocalić miejsce Boga w jego życiu.
piątek, 27 maja 2016
Czy podczas ŚDM będzie zamach?
Brodacz: Ostatnio każda moja rozmowa o Światowych Dniach Młodzieży
dotyczy zamachu. Ja opowiadam o przygotowaniach, konkretach, a druga strona
pyta, czy nie boję się jechać. Jednoznacznie odpowiadam, że nie czuję strachu,
ufam, a organizatorom mówię – sprawdzam!
piątek, 22 kwietnia 2016
Egoistka z 3 pietra i posłanniczka aniołów z parteru. Historia ukryta za ścianą z cegieł.
Blondynka: Maleńka dziewczynka poruszyła już serca wielu sąsiadów. Nie chorobą, nie cierpieniem, a dziecięcą ufności i miłością. Wystarczyło, że podałam jej uciekającą przed nią piłkę pod blokiem. Rzucające się na szyje dziecko, którego prawie nie znasz to niecodzienność. Ale na pewno niezwykłość. Co niezwykłego jest w pięcioletniej dziewczynce i czego możesz się od niej nauczyć? Co widać z wielkich przejrzystych okien serca? Czy istnieją ludzie poza tymi, których widzisz w telewizorze? I po co ten ŚDM? Na początek - wyłącz telewizor.
środa, 13 kwietnia 2016
Studniówka Wolontariuszy ŚDM – Balety
„O tańcu nie da się pisać (…), taniec trzeba tańczyć”. Paulo
Coelho nie będzie mnie ograniczał, więc dzisiaj pierwsza, darmowa lekcja tańca.
Wiedziałeś o tym, że kiedyś chodziłem na balety?
wtorek, 12 kwietnia 2016
Studniówka Wolontariuszy ŚDM – Szpagaty
Nastrój. Z nim jest tak samo jak pogodą. Jedna sytuacja,
jedna kropla decyduje, że cały twój dzień jest do kitu. Jedno słowo, jedna myśl
sprawia, że ogrzewasz innych uśmiechem. Często nawet nie zadajesz sobie pytania
dlaczego. Po prostu jednego dnia najchętniej rozstrzelałbyś wszystkich w
okolicy. Innego - jesteś głową w chmurach. Decydują o tym małe rzeczy. Tylko
proszę, nie strzelaj sobie samobója już na początku i nie wstawaj o 11.
poniedziałek, 11 kwietnia 2016
Studniówka Wolontariuszy ŚDM – Portrety
Znajoma po zrobieniu poniższego zdjęcia, dodała: - Prawdziwe Gwiazdy naszej diecezji to i profesjonalny fotograf. Odpowiedziałem: - Mój kochany braciszek, właściciel Samsunga S6, użyłby tutaj przymiotnika "galaktyczny". Tak właśnie było wczoraj na studniówce.
niedziela, 10 kwietnia 2016
ŚDM to duża szansa
„Czy ja chcę się do tego wydarzenia w jakiś sposób
przygotować i usłyszeć coś dla swojego życia, czy jadę sobie po prostu pobyć?
Wiadomo, w jednym i drugim przypadku, jeśli Pan Bóg chce, to człowieka łupnie”
– z ks. Sławomirem Sarkiem, duszpasterzem młodzieży, diecezjalnym koordynatorem
przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, rozmawia Brodacz.
wtorek, 5 kwietnia 2016
Nie mów Bogu, że masz problem. Powiedz problemowi, że masz wielkiego Boga.
Blondynka: Ku pokrzepieniu serc. Jedynym zamachem jakiego się spodziewam to zamach Miłości Boga na nasze zmarznięte serca i smutne dusze. Spodziewam się zamachu delikatności i opiekuńczości, pełnych miłosierdzia ojcowskich ramion. To czego jestem pewna, to fakt że nasz Bóg tam będzie. Gdzie może być bezpieczniej niżeli w ramionach silnego i kochającego Taty? Bezpieczna otchłań ogarnięta nieogarniętą wielkością Niebieskiego Taty.
niedziela, 3 kwietnia 2016
Czym jest dla księdza Rok Miłosierdzia?
„Zignorowałem to. Młodzież ma takie pomysły, ale to nie
znaczy, że jako duszpasterz będę ulegał bylejakości. Uznałem, że idziemy dalej.
Dzięki temu oni mogli doświadczyć bliskości spotkania z papieżem” – z ks.
Sławomirem Sarkiem, duszpasterzem młodzieży, diecezjalnym koordynatorem
przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, rozmawia Brodacz.
poniedziałek, 28 marca 2016
Ks.Jan Kaczkowski – wizytówka konkretnie kochającego i wymagającego Boga.
Blondynka: Chrystus zabrał go do Nieba, po starej Przyjacielskiej znajomości. Jezusowa miłość ukryta za okrągłymi oprawkami okularów. Oczy, ciemne oczy, jakby od mocnego koloru doświadczeń życiowych. Odbijająca się od ciemnej grozy, której nie jeden pewnie by się poddał, struga jasnego światła uratowała wtedy życie nie jednego człowieka. Ukryty w ciemnych oczach, przejrzysty Bóg.
niedziela, 27 marca 2016
Czym różni się akcja od dzieła?
„Co jest charakterystyczne dla młodych, to że chętnie
angażują się w akcje, czyli coś jednostkowego. Natomiast dzieło jest czymś, w
czym trwamy. Mimo wahań, naszych nastrojów, rozkochania się w tym, albo
dezaprobaty” – z ks. Sławomirem Sarkiem, duszpasterzem młodzieży, diecezjalnym
koordynatorem przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, rozmawia Brodacz.
piątek, 25 marca 2016
Czy Jezus czegoś żałował gdy umierał?
Blondynka: Żyj tak, by nie żałować niewykorzystanych szans. Żyj tak, by nie żałować
niewypowiedzianych słów. Żyj tak, by umierając powiedzieć, niczego nie żałuje –
wykorzystałem każdą szansę, daną mi w życiu. Zrobiłem wszystko co w mojej mocy,
by wywołać uśmiech na twarzy drugiego człowieka. Udało się. Żyłem pięknie –
choć nie raz runęło moje niebo. Żyj tak, by z przedostatnim oddechem, móc
powiedzieć: "Nikogo nie skrzywdziłem." Żyj tak by łapiąc ostatnie tchnienie, móc
bez lęku i z pełną ufnością wyszeptać: "W Twoje ręce Ojcze powierzam ducha mego."
niedziela, 20 marca 2016
Czy podczas ŚDM można się zakochać?
„No i pytamy, co w moim życiu woła o to miłosierdzie. Nie
wiem, może ktoś woła o miłosierdzie Boże, bo chciałby męża lub żonę znaleźć i
woła. Pan Bóg mu odpowie, jak będzie słuchał” – z ks. Sławomirem Sarkiem, duszpasterzem
młodzieży, diecezjalnym koordynatorem przygotowań do Światowych Dni Młodzieży,
rozmawia Brodacz.
poniedziałek, 7 marca 2016
Poniedziałki są fascynujace tylko inaczej.
Blondynka: Dlaczego nie cieszymy z tego co mamy, wciąż goniąc za tym czego mieć nie możemy? Czemu mijamy się z ludźmi na których nam zależy, po to by za rok nie móc wybaczyć sobie ich straty? Dlaczego pijąc kubek kawy, herbaty czy czekolady, boimy się mówić o tym czego pragniemy? A co dopiero o to i o nich walczyć. Wciąż bojąc się starty nie cieszymy się ze szczęścia, które każdego dnia zagląda przez okna serca. Nawet w poniedziałek.
wtorek, 16 lutego 2016
Jak to jest, że obcy są bliżsi od bliskich - a bliscy bardziej obcy, niż obcy.
Blondynka: Moment w życiu, stacja naszej drogi, zaczynasz rozumieć sens każdego upadku. Zaczynasz dostrzegać, że to był jednak genialny plan. Że niekiedy dzięki upadkowi wywinąłeś się od naprawdę tragicznych konsekwencji. Nie można poddać się bez próby. Trzeba walczyć o każdy krok. Czasami trzeba się po prostu wybaczyć. Wybacz sobie, by wybaczyć innym. Zaufaj Bogu, zaufaj człowiekowi, zaufaj sobie. Upadek to nie tragedia. Byle się podnieść. Umrzeć aby żyć. Najwspanialszy dzień nadchodzi. Zaryzykuj i wejdź na drogę nielekką, ale jedyną właściwą.
sobota, 23 stycznia 2016
Zmarznięta dusza. Chore serce. Ciepła szpitalna kaplica.
Blondynka: Nie pierwszy przymrozek. Wstanie z pierwszym budzikiem. Twarz myślą nieskalana w lustrze o 5.50. Pierwsze spotkanie z samochodem pokrytym śniegiem i zamarzniętym zamkiem. Nie pierwsze spóźnienie. Pośród tysiąca spraw i ludzi nie pierwsza kłótnia i nie pierwsze przebaczenie. Nie pierwsze zatrzymanie się pośród zgiełku i szumu. Nie pierwszy poród ale po raz pierwszy od czasu Świąt zrodzona odkrywcza myśl. „Chyba zmarzła mi dusza i choroba goni serce. Zestaw przeciwzamrożeniowy. Gdy stopnieją śniegi będzie za późno”.
środa, 20 stycznia 2016
Na nich czekamy – ARGENTYNA!
Już coraz więcej wiemy o młodych, którzy przyjadą na ŚDM do
Krakowa, a wcześniej spędzą cały tydzień w Kielcach podczas dni w diecezji.
Dlatego pomysł, żeby na blogu przybliżyć narodowości naszych gości. Na początek
Argentyna, koniec świata z którego przyleci 100 młodych.
czwartek, 7 stycznia 2016
Dlaczego poszedłem w kieleckim Orszaku?
Od kilku lat 6 stycznia w Polsce odbywają się Orszaki Trzech
Króli. Wszystko super, bo przechodzimy ulicami miasta, śpiewamy kolędy, dajemy
świadectwo. Jednak trzeba czuwać nad tą inicjatywą, żeby z Objawienia Pańskiego
nie zrobić drugiego Hobbita, albo co
najgorsze parady katolików, próbujących przy okazji załatwić swoje sprawy.
środa, 6 stycznia 2016
Ilu było Mędrców ze Wschodu?
„Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden
przyświecał nam cel”. Fani polskiej muzyki rozrywkowej po tych słowach od razu
rozpoznają „Autobiografię” Perfectu. Bogdan Olewicz, autor słów do tego
rockowego klasyka, chciał opowiedzieć w
nim historię trójki przyjaciół, marzących o muzycznej karierze. Wrócił
wspomnieniami do młodziaków mających 17, 18 lat. Cytat doskonale pasuje również
do Mędrców ze Wschodu. Jednak ponad dwa tysiące lat temu zapewne żaden z nich
nie marzył o czekającej ich światowej sławie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)